Maciej Tęczar - nauczyciel akademicki

Dzisiaj w szkolnej galerii absolwentów prezentujemy Maćka Tęczara – absolwenta technikum z 2012 r. Zapamiętaliśmy go jako ucznia zawsze uśmiechniętego, angażującego się w życie szkoły, „ostatnią deskę ratunku” dla kolegów i koleżanek mających problemy z matematykąŚmiech

 Co zadecydowało o wyborze szkoły i kierunku?

Maciek: „Składałem podania do trzech szkół -  do jednej ze szkół technicznych w Krośnie, do  Zespołu Szkół  im. Armii Krajowej w Jedliczu i do szkoły w powiecie jasielskim. Tak naprawdę miałem iść do Krosna, dostałem się tam i wszystko było ok do momentu składania dokumentów. W sekretariacie coś, że tak powiem nie ,,pykło’’, a że jestem osobą impulsywną wyszedłem z dokumentami i pojechałem prosto do szkoły w Jedliczu. I powiem, że nie żałuję swojej decyzji do dzisiejszego dnia”.

Czy jest coś co szczególnie zapamiętałeś z życia szkolnego?

Maciek: „Och bardzo dużo takich momentów było. Pamiętam taką zabawną sytuację przy składaniu deklaracji maturalnych. Jakoś tak wyszło, że złożyłem wcześniej już deklarację w sekretariacie, a na godzinie wychowawczej Pani wychowawczyni (przy okazji pozdrawiam ) jeszcze raz doręczyła mi ten sam dokument do uzupełnienia. Wiedząc, że już to uzupełniłem, a że święty nie byłemZmieszany swoje za uszami miałemŚmiechpostanowiłem uzupełnić jeszcze raz deklarację, tylko tym razem bardziej wersję rozszerzyć. Pamiętam, że była tam rubryka do wpisania  przedmiotów dodatkowych, z których się chciało zdawać maturę. To wypisałem ich kilkanaście Zmieszany Po czym  poinformowałem wychowawczynię, że wszystko  uzupełniłem, tylko brakło mi miejsca jeszcze na  matematykę rozszerzoną, gdzie ją mogę dopisać ?. Mina mojej Wychowawczyni była bezcenna, gdy zobaczyła tą deklarację. Inne wspomnienia wiążą się z dużą liczbą wycieczek – np. do Zakopanego, trzydniową wycieczkę do Warszawy, na targi w Gliwicach i wiele innych”.

Patrząc teraz z perspektywy kilku lat od skończenia szkoły J czy szkoła coś w Tobie zmieniła?

Maciek: „Myślę, że tak.  Pamiętam rozmowy i szukanie rozwiązania niektórych problemów w bibliotece szkolnej Myślę, że  dzięki nauce w tej szkole nauczyłem się też dążyć wytrwale do wyznaczonych celów i być stanowczy. I tutaj,  tak naprawdę odkryłem swoje pasje.”

A czy wiedza zawodowa okazała przydatna w Twoim życiu?

Maciek: „Oj tak na pewno. Pozwoliła mi podjąć ważne decyzję w swoim życiu. Jeszcze podczas studiów inżynierskich między pierwszym, a drugim rokiem wyjechałem do pracy w Niemczech. Był to kontrakt w zakładzie Audi na modernizacji linii produkcyjnej. Dzięki zajęciom praktycznym na warsztatach szkolnych i dodatkowym uprawnieniom, które zdobyłem w trakcie czteroletniej nauki w technikum, (a było ich sporo) bez zastanowienia podjąłem nowe wyzwanie zawodowe. W późniejszym czasie, dzięki wiedzy, którą nabyłem na przedmiotach zawodowych tj.: pracownia elektroniki elektrotechniki oraz elektryczne i elektroniczne wyposażenie pojazdów samochodowych, prowadzonych wówczas przez ZmieszanyPana Słowika Zmieszany„złapałem bakcyla” w pokrewnej dziedzinie jakim jest elektryka i automatyka. I tak się zaczęły podróże po całej Polsce. Z ciekawych kontraktów, które przewinęły się do 2018 r. to między innymi: budowa elektrowni w Jaworznie Blok J910, budowa zakładu serwisowania naprawy i testowania silników lotniczych w Jasionce, Swiss Krono w Żarach, Guardian Glass w Częstochowie, Libero w Katowicach, budowa lotniska w Krośnie oraz wiele innych ciekawych projektów.”

Czy jest coś co Cię zaskoczyło w szkole?

Maciek: „Tak – bardzo życzliwa  atmosfera”.

Czym się teraz zajmujesz?

Maciek: Od 2019  miejscem mojego zatrudnienia jest Karpacka Państwowa Uczelnia w Krośnie, gdzie w Instytucie Politechnicznym jestem instruktorem”.

Czyli dołączyłeś do grona nauczycieli akademickichŚmiech Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów zawodowychZmieszany

Uśmiech